Czy pielęgnacja kota bengalskiego jest trudna?
Istnieją takie rasy kotów, które z założenia są bardzo wymagające pod względem pielęgnacji. Możemy tutaj wymienić kota perskiego, norweskiego leśnego czy Maine Coona. Do tej grupy na pewno nie zalicza się natomiast kot bengalski, który jest raczej uznawany za mało kłopotliwego, a wręcz polecanego osobom nieakceptującym widoku sierści na podłodze. Jakie są zatem podstawowe zasady pielęgnacji kota bengalskiego? Dowiesz się tego z naszego poradnika.
Szczotkowanie i czesanie
Kot bengalski ma bardzo charakterystyczną sierść, która upodabnia go do lamparta. Choć piękna, okazuje się być mało uciążliwa w pielęgnacji. W zupełności wystarczy, że raz w tygodniu zafundujemy mruczkowi szczotkowanie połączone z czesaniem, aby usunąć martwe włosy. Bengale to lubią, bo mogą wówczas być bardzo blisko z właścicielem, dlatego warto to wykorzystać. Używamy szczotki z metalowymi zębami, a na koniec sięgamy po szczotkę z miękkim włosiem – to nada kociej sierści efektownego połysku.
Częstotliwość szczotkowania trzeba zwiększyć jedynie w okresie linienia. Wówczas zabieg ten przeprowadzamy dwa-trzy razy w tygodniu, w zależności od potrzeb. Nie tylko zapobiegnie to gromadzeniu się sierści na podłodze, ale też wyeliminuje ryzyko tworzenia się kul włosowych w układzie pokarmowym mruczka, które powodują bolesne wypróżnianie.
Rada
W sprzedaży są dostępne również bardzo wygodne w użyciu chusteczki czyszczące do kociej sierści, które dodatkowo nawilżają włosy i ładnie je nabłyszczają.
Krótka okrywa włosowa bez wątpienia jest jedną z istotniejszych zalet kota bengalskiego z punktu widzenia pielęgnacji. Zwalnia właściciela z obowiązku częstego usuwania martwych włosów, a także – co dla wielu osób może być jeszcze ważniejsze – ogranicza ilość sierści na podłodze, meblach czy ubraniach.
Co z kąpaniem?
Kot niewychodzący także wymaga okresowego umycia sierści i skóry na mokro, do czego należy używać wyłącznie szamponów przeznaczonych dla zwierząt. W przypadku kotów bengalskich częstotliwość kąpieli może być większa – wynika to z faktu, iż wielu właścicieli regularnie wyprowadza swoje nadaktywne mruczki na spacer, a to sprzyja szybszemu brudzeniu się sierści czy łap.
Na szczęście koty bengalskie należą do wąskiego grona mruczków, które wręcz uwielbiają kontakt z wodą. Nie powinno być zatem problemu z przekonaniem pupila do wskoczenia do wanny czy pod prysznic, o ile oczywiście zaczniemy go do tego przyzwyczajać od kocięcia. Taką kąpiel można zafundować bengalowi nawet raz w miesiącu.
Dbanie o pazurki

Koty bengalskie przejawiają liczne zachowania, które wskazują na ich dzikie pochodzenie. Można tutaj wymienić np. potrzebę częstego piłowania pazurków. Jeśli nie zapewnimy mruczkowi drapaka, to prędzej czy później znajdzie on sobie na to inny sposób i najpewniej zainteresuje się domowymi meblami.
Nawet solidny drapak nie wystarczy, aby utrzymać kocie pazurki w należytym porządku. Raz na jakiś czas warto ręcznie skrócić pazury, co zapobiegnie niszczeniu podłogi i mebli. Zabieg nie jest trudny, ale za pierwszym razem lepiej udać się do weterynarza, który pokaże odpowiednią technikę.
Pielęgnacja kota bengalskiego nie sprowadza się tylko do czynności higienicznych
Znacznie ważniejsze jest to, aby przestrzegać podstawowych zasad żywienia kota bengalskiego, m.in. zapewnić mu wysokomięsne posiłki i skrupulatnie pilnować dawkowania. Do tego dochodzi zaspokajanie silnej potrzeby socjalizacji. Koty bengalskie źle znoszą samotność i nudę, dlatego każdy właściciel musi zapewnić swojemu pupilowi dużo zabawy, bliskości oraz aktywności – na przykład wyprowadzając go na spacery w szelkach i na długiej smyczy.
Pamiętajmy również, aby zostawiając kota samego w domu czy w mieszkaniu zabezpieczyć dobytek przed ciekawską naturą mruczka. Nie zostawiajmy żadnych luźnych i cennych przedmiotów na stołach czy blatach. Pozamykajmy szuflady i szafy. Koniecznie zamknijmy okna i balkon oraz usuńmy z pola zasięgu kota wszelkie przedmioty, które mogą być dla niego niebezpieczne, jak noże, chemię domową itd.
- Ryby dla kotów – jakie gatunki mogą jeść? - 10 sierpnia 2023
- Dezynsekcja – sprawne rozwiązania w walce z nieproszonymi gośćmi - 5 lipca 2023
- Buldog francuski – jak dobrać odpowiednią karmę - 10 maja 2023
Zdecydowałam się na kota bengalskiego m.in. z tego powodu, że pielęgnacja tej rasy kotów nie jest trudna. I nie zawiodłam się absolutnie. Wcześniej miałam kota perskiego i na widok sierści na podłodze aż mnie skręcało.
Dbanie o pazurki to według mnie najważniejszy element pielęgnacji kota bengalskiego, tym bardziej biorąc pod uwagę jego naturę. Gdy są one za długie, trzeba je bezwzględnie skrócić, aby zapobiec wszelkim uszkodzeniom podłogi i mebli.
Wielkie dzięki za ten wartościowy artykuł. Dzięki niemu już wiem, jak powinno wyglądać prawidłowe szczotkowanie i czesanie mojego kota bengalskiego. Wygląda na to, że do tej pory używałem złego grzebienia, a do wykonywania tych czynności podchodziłem zbyt rzadko w okresie linienia.
Niestety mój bengal jest chyba jakimś wyjątkiem od reguły, ponieważ nie lubi zbytnio kontaktu z wodą, a przecież od kocięcia próbowałem go przyzwyczajać do kąpieli. Za to uwielbia czesanie i szczotkowanie.
To naprawdę rzadko spotykane u kotów tej rasy. Mój kot bengalski nie stwarza żadnych problemów przy kąpieli i widać, że uwielbia kontakt z wodą. To samo bengal moich bliskich znajomych.